zmień miasto
Jesteś tutaj:
ZNAJDŹ OFERTĘ PRACY
Rodzaj pracy
 
 
Branża
BRANŻE

Jedź na Maltę i naucz się języka angielskiego!

czwartek, 22-06-2017 (00:00:00) | komentarze (0)


Malta kojarzy się nam głównie ze słoneczną wyspą na wakacyjny odpoczynek. Wszystko się zgadza ale nie każdy wie, że Malta jest też bardzo popularnym kierunkiem podróży studentów, którzy chcą podszkolić j.angielski, a przy tym spędzić niezapomniane wakacje i poznać ludzi z całego świata.


 
Aspekty, które decydują, że Malta stała się popularną destynacją to m.in:

  • Język angielski językiem urzędowym
  • Malta jest dawną kolonią brytyjską
  • Międzynarodowe otoczenie i atmosfera brytyjska
  • Bezpośrednie połączenia lotnicze z wielu polskich miast (Ryanair, Wizzair)
  • Stosunkowo niskie ceny w porównaniu z Anglią, Cyprem czy USA
  • Duża ilość akredytowanych szkół językowych na wysokim poziomie
  • Słoneczna pogoda i ciepłe morze

 
Na Malcie znajduje się 46 szkół języka angielskiego, z czego zaledwie kilka z nich może poszczycić się prestiżowym certyfikatem jakości nauczania EAQUALS oraz znakomitą lokalizacją. Jedną z nich jest Szkoła Języka Angielskiego Maltalingua, która zyskuje ostatnimi czasy ogromną popularność dzięki rosnącej liczbie zadowolonych kursantów z całego świata. Studenci chwalą przede wszystkim wysoką jakość nauczania i nastawienie na rozwijanie umiejętności komunikacji w j.angielskim, przyjazną atmosferę, szeroki wachlarz atrakcji i zajęć pozalekcyjnych, oraz pomocny personel.
 
Jakiś czas temu Maltalingua zorganizowała konkurs dzięki któremu można było wygrać 2-tygodniowy kurs języka angielskiego na Malcie, wraz z zakwaterowaniem w szkolnym apartamencie, dla siebie i osoby towarzyszącej. Aby wygrać należało umieścić zdjęcie lub film na facebookowym fanpejdżu szkoły, pokazujący jak bardzo zależy ci na tym aby zostać uczestnikiem kursu w szkole Maltalingua i przyjechać na słoneczną Maltę.
 
Nagrodę wygrała Paulina z Polski, studentka budownictwa na Politechnice Krakowskiej, która zabrała ze sobą swojego przyjaciela Wojtka. Jak Paulina spędziła swoje 2 tygodnie na Malcie, i czy chciałaby tam wrócić, dowiecie się w poniższym wywiadzie z nią.


 
1. Jak dowiedziałaś się o konkursie w szkole Maltalingua i dlaczego postanowiłaś wziąć w nim udział?


O konkursie dowiedziałam się od kolegi, który w zeszłym roku wyjechał na kurs angielskiego właśnie do tej szkoły językowej na Malcie. Do udziału namówił mnie mój przyjaciel Wojtek, ponieważ branie udziału w różnych konkursach to jego hobby, a muszę przyznać, że ma do tego głowę i szczęście. Przekonała mnie też nagroda, ponieważ wygrana przewidywała kurs dla 2 osób – sama nie odważyłabym się wystartować i wyruszyć w świat.

2. Czy kurs angielskiego w Maltalingua spełnił twoje oczekiwania? Jak oceniasz swój postęp w nauce po 2 tygodniach?


Kurs angielskiego w Maltalingua okazał się świetną okazją do tego aby wykorzystać umiejętności zdobywane przez 9 lat nauki w szkole i liceum, w końcu miałam okazję, żeby rozmawiać po angielsku. Podobał mi się program kursu, to że każda lekcja zaczynała się dyskusją na konkretny temat i każdy z uczestników kursu miał szansę się wypowiedzieć, praca w grupach to również świetna okazja do kontynuowania rozmowy. Speaking, speaking all the time. Wydaje mi się, że mój angielski wskoczył na wyższy poziom, szczególnie speaking. Z gramatyką i słownictwem nigdy nie miałam większych problemów, uważam, że w nauce języka chodzi o to, żeby ten język używać, nie można się czegoś uczyć a potem tego nie wykorzystywać.
 
3. Co zaskoczyło cię najbardziej na Malcie?


Na Malcie zaskoczyły mnie dość wąskie ulice i brak chodników, myślałam że w Polsce mamy wąskie drogi w porównaniu np. Z USA, ale zmieniłam zdanie.  Powierzchnia kraju też mnie zszokowała, Malta jest malutka- stąd te wąskie uliczki, zdziwiły mnie również  autobusy, które nie zatrzymywały się na wszystkich przystankach ...  i oczywiście dość osobliwa architektura.
 
4. Jak spędzasz swój czas wolny od nauki?


Codziennie po lekcjach staram się odkrywać nowe zakamarki Malty, codziennie inne. Malta chociaż bardzo mała ma wiele do zaproponowania. Wycieczki do Mdiny, Valetty, 3 cities, popołudnia spędzone na plaży czy zwykłe spacery w nieznane to tylko parę opcji. Fajnie było spędzić czas z ludźmi poznanymi w szkole – to kolejna szansa do ćwiczenia języka. Na Malcie nie można się nudzić.
 
5. Czy poleciłbyś Szkolne Apartamenty innym uczestnikom kursu? Co uważasz za największą zaletę takiego zakwaterowania?


Tak, poleciłabym szkolne apartamenty uczestnikom kursu. Największą zaletą tego zakwaterowania jest to że mieszkanie to mieszanka kulturowa, można spotkać ludzi z całego świata, poznać ich kulturę, dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o innych krajach i ćwiczyć angielski po lekcjach.

6. Za czym będziesz najbardziej tęsknić w Polsce?


Będę tęsknić za ludźmi których poznałam, za moją współlokatorkę Sara już tęsknie no i za piękną pogodą, za słońcem i za morzem, cudownymi widokami. Angielskiego też mi będzie brakować, na szczęście utrzymuję kontakt z ludźmi poznanymi  w szkole i dzięki temu nadal mogę szlifować angielski.
 
7. No i czy zdecydowałabyś się na udział w kursie jeszcze raz ? 😊


Tak, zdecydowalabym sie. Kurs na Malcie to nie tylko świetna okazja do nauki języka ale również szansa na spotkanie cudownych ludzi, zawarcie nowych przyjaźni i na odkrycie tej pięknej wyspy.
Pytania dodatkowe, jeśli jest coś co mogłabyś opowiedzieć:
Największa wpadka językowa…:)


W ramach zajęć mieliśmy przygotować w grupach 2-3 osobowych „kartkę”  z podręcznika do nauki angielskiego, każda grupa miała wybrać temat, na początku pomyśleliśmy z kolegami ze opracujemy temat o Polsce ale wydawał się zbyt obszerny, zaproponowałam więc żebyśmy przygotowali coś o leniwcach bo przecież są takie słodkie, zamiast sloth wpisałam w wyszukiwarkę slut, na szczęście nauczycielka tego nie widziała...

Najciekawsza przygoda...


W sobotnie popołudnie razem z Wojtkiem wybrałam się na podbój Dingli Cliffs, ponieważ hiking to jedno z moich ulubionych hobby. Pogoda była idealna na wspinaczkę, wybraliśmy dłuższą trasę i wyruszyliśmy. Gdy dojechaliśmy na miejsce zamiast w lewo poszliśmy w prawą stronę, okazało się, że ścieżka się urywa i wkroczyliśmy na tereny prywatne, musieliśmy zawrócić dodając sobie nadprogramowe 5km. Ale było warto, widoki zapierały dech w piersi, zobaczyliśmy Maltę od innej strony, spacerując pośród pól położonych nad morzem śródziemnym, na niektórych polach były plantacje winogron- poczuliśmy się trochę jak w Toskanii – było cudownie i dość gorąco. Nie przewidzieliśmy tylko jednego, że zgłodniejemy... Jedyne co miałam w plecaku to czekolada, można sobie wyobrazić co się z nią stało po 3 godzinach maszerowania w 30 stopniowym upale, zamiast „pożywnego” posiłku dostałam czekoladę na gorąco  To był udany dzień, morze, słońce, klify, warto też wspomnieć o skale w której ptaki zrobiły sobie gniazda – coś cudownego, ptasi śpiew umilał nam drogę na szczyt.
 
Więcej o nauce angielskiego na Malcie na http://www.maltalingua.pl/angielski-kursy

Artykuł Partnera

Komentarze, opinie, wypowiedzi (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Dodaj opinię

Brak komentarzy. Bądź pierwszy i dodaj komentarz.

REKLAMA
FB dlaMaturzysty.pl reklama