zmień miasto
Jesteś tutaj:
ZNAJDŹ OFERTĘ PRACY
Rodzaj pracy
 
 
Branża
BRANŻE

Mit humanisty

środa, 11-07-2012 (00:00:00) | komentarze (2)


Kiedy student filologii pozna nową osobę i odpowiada na pytanie „co studiujesz?”, zawsze słyszy to samo. Słyszy, że będzie nauczycielem. Że „czyli” będzie nauczycielem. Ten mit pokutuje niemal u każdego, bo przeciętny człowiek nie ma najmniejszego pojęcia, co na Boga można robić po studiach humanistycznych. Otóż możliwości jest tyle samo, co po każdych innych studiach – jeśli tylko nie siądziemy z założonymi rękami.

Czym się można zajmować jako humanista? Dla ludzi małej wiary najlepiej jest powpisywać w wyszukiwarce Wikipedii wszystkie znane nazwiska z telewizji, polityki, prasy i radia: jak najwięcej żyjących Polaków się tylko zna. Efekt mobilizacyjny będzie błyskawiczny. Oczywiste jest też, że szeroko rozumiane sławy medialne nie pracują same – każdej redakcji, każdej partii czy studio towarzyszy sztab niezbędnych ludzi pozostających w cieniu. Poza ośrodkami ogólnopolskimi są wreszcie lokalne stacje, stacyjki, gazety, gazetki i organizacje. Co więcej, każdy z tych wymienionych ośrodków ma mnóstwo działów, funkcji i odgałęzień a to pozwala znaleźć coś dla siebie. Są też wreszcie organizacje pozarządowe czy wszelkiej maści projekty, których istnienie opiera się tylko i wyłącznie na ambicji i kreatywności młodych ludzi.

Jeśli ktoś nie czuje się dobry w piśmie, zawsze może pozostać przy czytaniu. Praca edytora, wydawcy czy korektora czeka, i nawet na najniższym swoim poziomie otwiera drogę do dalszego rozwoju.

Osoby dobre w piśmie, ale mające problemów z pomysłami powinny szlifować języki i próbować tłumaczyć teksty. Zacny zawód tłumacza, zwłaszcza w kraju takim jak Polska (któż za granicą uczy się polskiego?) zawsze zajmuje ważne miejsce. Z kolei ci, którzy mają pomysły ale nie są dobrzy w piśmie powinni dla przykładu zainteresować się branżą reklamową. Minimum tekstu, maksimum przekazu.

Można też wreszcie, jak po każdym kierunku, pozostać na uczelni i robić literaturoznawczą karierę naukową. Wymaga to oczywiście wiele pracy i przede wszystkim pasji, ale nic tak nie satysfakcjonuje w życiu jak kariera wynikająca z zainteresowań.

Fakt, że za granicą język polski nie jest tym samym co angielski u nas nie znaczy, że dosłownie nikt nie jest zainteresowany jego nauką. Niemal na każdej uczelni europejskiej i amerykańskiej są zakłady slawistyki a w wielu krajach można znaleźć zwariowanych ludzi chcących uczyć się naszej zwariowanej gramatyki. Jest to właściwie praca nauczycielska, ale w wyjątkowym stylu native speakera. Różni się to od użerania z gimnazjalistami bo można zaszczytnie uczyć bardzo ciekawe osoby, takie choćby jak pracownicy ambasady.

Wszystko jest w naszych rękach. Problemem humanistów nie jest ich kierunek studiów tylko to, że najwyraźniej nie są dość zaangażowanymi humanistami. Powszechnym studenckim problemem bardzo przerażającym i poważnym jest to, że nie interesują się oni tak naprawdę niczym. Żadne studia nie dałyby im satysfakcji. Jeśli ktoś studiuje tylko po to, aby z bólem serca jakoś  „byle” pozdawać i pozaliczać nie powinien spodziewać się kokosów w przyszłym życiu. Stąd właśnie wziął się stereotyp nauczyciela. Funkcjonowanie tego stereotypu jest niebezpieczne, bo studenci wyznający go mogą zmusić się do pracy z dziećmi nie mając na to najmniejszej ochoty. Będą nauczycielami ze stereotypowego przymusu, a to nigdy nie prowadzi do szczęścia. Nie wolno wrzucać każdego do jednego worka z tymi, którzy marzą o pracy z młodzieżą i znajdą w niej przyjemność. To upraszczające.

NS

Komentarze, opinie, wypowiedzi (2)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Dodaj opinię
  • Filologia rządzi! [0]

    Też się właśnie z tym spotkałam i jestem po germanistyce. Do pedagoga to mi daleko :D pracuję w Tivronie, bo kocham pracę z moim językiem, a tutaj się mogę rozwijać :)

    Magda, 2016-10-21, 13:34:23
  • nie tylko polibuda [0]

    Dokładnie.. jak ktoś słyszy ze humanistyczne, to od razu z nauczycielem wyskakuje ;) a przecież to daje też spore perspektywy.. nawet nie dawno czytałem tu http://praca.eniro.pl/2012/03/praca-dla-humanisty-a-jednak-mozna%E2%80%A6/ gdzie można po humanistycznych studiach się załapać.. nie jest tak, że tylko nauczycielstwo czeka ;)

    niedowiarek, 2012-07-16, 08:55:23

REKLAMA
FB dlaMaturzysty.pl reklama