Praca dla studenta. Sprawdź sposoby, jak ją zdobyć

Biedny jak student? Nie, na szczęście już nie. Polscy studenci pracują. I w kraju, i za granicą. Głównie w wakacje. Legalnie, bez konfliktu z zajęciami na uczelni. Niektórzy godzą nawet pracę ze studiami dziennymi. To nie takie trudne.

Tekst: Konrad Rosenberg

Magda jest studentką I roku inżynierii zarządzania na Politechnice Wrocławskiej. Rok temu chciała zarobić pieniądze na zasłużone wakacje – po zdanej maturze, a jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego. Pierwszy pomysł podsunięty przez koleżankę: Anglia. – Ale nie do końca byłam przekonana do wyjazdu. Dlatego zachęta mojego kolegi, który pracował wtedy w Amazonie spadła mi jak z nieba – opowiada studentka. – Stwierdziłam, że najpierw spróbuję pracy na miejscu.

Magda zaczęła pracę w centrum logistycznym Amazona w Bielanach Wrocławskich tuż przed wakacjami. Zawsze była zwinna i sprytna. W dodatku nie ma problemów z nowymi technologiami. Dlatego praca w magazynie największego sklepu on-line na świecie nie sprawiła jej problemów. Paczki, taśmy, kody kreskowe, segregowanie przesyłek i sprawianie, by właściwy towar trafił do właściwej osoby – szybko to – jak się później okazało – opanowała. A to wszystko na ogromnej przestrzeni, bo magazyn ten jest wielkości 13 boisk piłkarskich. – Od samego początku dostawałam same pochwały odnośnie swojej pracy – chwali się dziś. Jej efekty zostały docenione i zaproponowano mi bym została Agency Coach’em.

Od tego czasu stałam się pośrednikiem pomiędzy menedżerami a pracownikami magazynu.

– No i tak przepracowałam całe wakacje, aż do października ubiegłego roku. Na cały etat – opowiada dalej. No ale zaczął się rok akademicki. I co wtedy? – Na szczęście mój pracodawca przewiduje możliwość pracy na pół etatu. Mogę studiować dziennie i łączyć studia z pracą.

Monika Niewiarowska z Ranstad Polska, firmy rekrutującej studentów do pracy w Amazonie oraz prowadzącej program pracy zagranicznej, opowiada o innych zaletach pracy tymczasowej w Amazon: – Amazon przewiduje sporo benefitów dla pracowników. To chociażby obiad za symboliczną złotówkę, czy organizowanie darmowego transportu do pracy z pobliskich miejscowości. Poza tym grafik jest tak skonstruowany, że cztery dni pracujesz, a później trzy dni odpoczywasz, możesz też pracować na pół etatu. To naprawdę przyjazne miejsce do pracy z miłą atmosferą. Szczególnie dla osób ambitnych, którzy chcą zrobić karierę. Praca tymczasowa tam jest idealną drogą do przyszłego zatrudnienia na stałe, także na innych stanowiskach.

>>>>Zobacz ogłoszenie o pracę w magazynie we Wrocławiu>>>>>>>

>>>>Zobacz ogłoszenie o pracę w magazynie w Poznaniu>>>>>>>

Ale są też inne sposoby na dorobienie do stypendium. Tomek, student informatyki na Politechnice Lubelskiej zdecydował się na wyjazd za granicę. – Stwierdziłem, że połączę wakacyjną pracę ze zmianą środowiska, ze zwiedzaniem. Kolega doradził mi skorzystanie z programu Agencji Pracy – Randstad Polska, bo sam już go przetestował i chwalił. A wiadomo, jeśli coś jest już sprawdzone, to po co wyważać otwarte drzwi – radzi innym.

I tak rok temu Tomek wyjechał do Holandii. Musiałem mieć pieniądze na transport do Holandii, no i coś na początek. Wystarczyło 100 euro plus jakieś jedzenie, które wziąłem z Polski. Nie ponosiłem innych dodatkowych kosztów – opowiada. Pierwszą wypłatę dostał po dwóch tygodniach. – Pracowałem w firmie zajmującej się zbieraniem zamówień na podręczniki szkolne. Luźna atmosfera, muzyczka w tle, było ok – zachwala.

Po sześciu tygodniach pracy Tomek przywiózł do Polski w przeliczeniu ponad 5 tys. zł, ale zaznacza, że ani nie szastał pieniędzmi, ani nie głodował. W tym roku tak zaplanował sobie obowiązki na uczelni, że wyjeżdża na 3 miesiące.

Randstad Polska to jedna z największych na polskim rynku agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Rocznie za jej pośrednictwem pracę znajduje ponad 22 500 osób w wieku od 19 do 24 lat. Randstad działa poprzez sieć blisko 140 biur regionalnych, zlokalizowanych także w ośrodkach akademickich w Polsce.

Artykuł Partnera