Studencie, uważaj! Pracodawcy za bardzo kombinują!

Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, z roku na rok wzrasta liczba firm łamiących przepisy ubezpieczeniowe i zatrudniających na czarno.

Państwowa Inspekcja Pracy w swoim raporcie przedstawiła zatrważające wyniki: kolejny rok z rzędu liczba zakładów niezgłaszających terminowo swoich pracowników do ZUS wzrosła z 25,1 % do 27,4 %.

– To bardzo niebezpieczna tendencja. Firmy wymuszają na pracownikach zgodę na zatrudnienie na czarno. A osoby te nie mając innej alternatywy niż praca bez ubezpieczenia, zgadzają sie na to – powiedział DGP poseł Stanisław Szwed (PiS), członek Rady Ochrony Pracy.

Dlaczego zatrudnianie na czarno jest aż tak powszechnym zjawiskiem? Firmom niezgłaszanie pracownika do ZUSu wychodzi na dobre, podobnie jak kłamanie. Choć pracodawca ma obowiązek zgłosić nową osobę do zakładu ubezpieczeń do 7 dni od zatrudnienia, często z tym zwleka, aż do pierwszej kontroli inspekcji. Wtedy też mówi, że dany pracownik jest pierwszy dzień w pracy, choć tak naprawdę może już pracować dobre kilka tygodni. W takiej sytuacji Państwowej Inspekcji Pracy trudno udowodnić, że dana osoba pracuje nielegalnie.

APA/DGP