Choć wcale nie jest powiedziane, że umowa gwarantuje cokolwiek (często jest „do szuflady” a poza tym ile osób decyduje się na sprawy sądowe?) bez niej jest jeszcze gorzej. Aby ukrócić robienie młodych ludzi w bambuko, najlepiej zachować jakiś dowód pracy. Cokolwiek: sfotografować grafik z nazwiskiem, porobić fotki z współpracownikami, zachować paragony na których widnieje imię kasjera.