Uprzejmy i wyrozumiały przełożony to marzenie każdego. Niestety, rzeczywistość to nie marzenie. W przypadku, kiedy szef zalezie za skórę do tego stopnia, że zrzucamy w jednej chwili firmowe wdzianko i trzaskamy drzwiami – możemy pożegnać się z wypłatą. Jeśli umowa (o ile istnieje) nie przewiduje przypadku porzucenia pracy, bełkotliwe tłumaczenie szefa jest bezpodstawne.