Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Odpowiedz na komentarz: Praktyki to nie wolontariat [0]zgłoś naruszenie
Wreszcie coś idzie w dobrym kierunku, taka inicjatywa powinna powstać już dawno temu. Przykro patrzeć, że w Polsce, za wyjątkiem kilku bardziej szanujących się międzynarodowych korporacji, doi się studentów oferując pracę bez płacy - w formie bezwartościowych praktyk albo staży.
Najlepszym byłoby rozgraniczenie ofert pracy dodatkowej dla studentów, gdzie rzeczywiście student jest pracownikiem wykonującym codzienne obowiązki w mniejszym wymiarze godzin, oraz praktyk, które powinny mieć określony program i wartość merytoryczną. Praktyki powinny rozwijać i przygotować do pracy w zawodzie, mieć określony program i jasno podane obowiązki praktykanta, tak jak każde inne stanowisko pracy. To nie jest wolontariat! Pracując wypracowujemy dla firmy zysk, więc powinniśmy otrzymywać wynagrodzenie. Oczywiście wyjątkiem są krótkie praktyki, do miesiąca, gdzie przedsiębiorca często inwestuje więcej niż zyska z pracy praktykanta.
Niestety w obecnej sytuacji rzesza studentów godzi się na odwalanie roboty za darmo, bo nie mają wyjścia - muszą odbębnić bylejakie praktyki, żeby zaliczyć rok, pomimo tego, że takie praktyki nie wnoszą nic do programu nauczania. W Niemczech, gdzie wynagrodzenie dla praktykanta to 500-1100
Komentarze, opinie, wypowiedzi (0)
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Powrót do głównych wątków »Wreszcie coś idzie w dobrym kierunku, taka inicjatywa powinna powstać już dawno temu. Przykro patrzeć, że w Polsce, za wyjątkiem kilku bardziej szanujących się międzynarodowych korporacji, doi się studentów oferując pracę bez płacy - w formie bezwartościowych praktyk albo staży. Najlepszym byłoby rozgraniczenie ofert pracy dodatkowej dla studentów, gdzie rzeczywiście student jest pracownikiem wykonującym codzienne obowiązki w mniejszym wymiarze godzin, oraz praktyk, które powinny mieć określony program i wartość merytoryczną. Praktyki powinny rozwijać i przygotować do pracy w zawodzie, mieć określony program i jasno podane obowiązki praktykanta, tak jak każde inne stanowisko pracy. To nie jest wolontariat! Pracując wypracowujemy dla firmy zysk, więc powinniśmy otrzymywać wynagrodzenie. Oczywiście wyjątkiem są krótkie praktyki, do miesiąca, gdzie przedsiębiorca często inwestuje więcej niż zyska z pracy praktykanta. Niestety w obecnej sytuacji rzesza studentów godzi się na odwalanie roboty za darmo, bo nie mają wyjścia - muszą odbębnić bylejakie praktyki, żeby zaliczyć rok, pomimo tego, że takie praktyki nie wnoszą nic do programu nauczania. W Niemczech, gdzie wynagrodzenie dla praktykanta to 500-1100
student-pracownik, 2013-07-16, 12:11:55OdpowiedzDodaj opinię
Brak komentarzy.