Pracowanie ciągiem jest kiepskim pomysłem. Po jakimś czasie mózg przestaje się skupiać, przez co czas wykonywania danej czynności wydłuża się. Warto wcześniej pomyśleć o przerwach – najlepiej, aby były zaplanowane w takich samych odstępach czasu. Z pomocą może przyjść metoda pomodoro. Chodzi w niej o to, że czas pracy dzieli się na 30 minut, z czego przez 25 wykonuje się konkretne działanie, a pozostałe 5 poświęca na przerwę. Skutkuje to tym, że w czasie przeznaczonym na pracę jesteśmy w stanie zrobić więcej, gdyż działamy pod narzuconą pod siebie presją.