Kto był najsłabszym ogniwem w reprezentacji Polski na Euro 2020?

Euro 2020 nadal trwa, a na tym turnieju nie brakuje niespodzianek. Szwajcaria potrafiła wyeliminować Francję, Chorwaci w dogrywce postraszyli Hiszpanów, podobnie jak Austria w starciu z Włochami, a także warto wyróżnić również reprezentację Czech, która pokonała Holandię. W tym gronie kopciuszków, którzy radzą sobie z wielkimi, zabrakło jednak polskiej kadry, która już na fazie grupowej pożegnała się z Euro 2020. Co poszło nie tak, że Biało-czerwoni po raz kolejny nie awansowali do fazy pucharowej?

Za późna decyzja

O tym, że polska piłka reprezentacyjna zmierza w złym kierunku pod wodzą Jerzego Brzęczka, można było przeczytać, a także zaobserwować jeszcze na rok przed ostatecznym zwolnieniem tego trenera. Zbigniew Boniek przeciągał tę decyzję w czasie, co odbiło się reprezentacji Polski na turnieju Euro 2020. Paulo Sousa, przyszedł do zespołu w marcu, jednak miał zbyt mało czasu, aby realnie dopracować konkretne mechanizmy.

Portugalczyk sporo rotował składem, szukał optymalnego zestawienia, jednak prochu nie wymyślił, ponieważ Polacy pod jego wodzą wywalczyli zaledwie jeden punkt z dziewięciu możliwych na Euro 2020 (https://superbet.pl/newsy). Trzeba przyznać, że był to wynik poniżej oczekiwań, jednak za grę ofensywną trzeba go pochwalić. O wiele gorzej było w obronie, ponieważ Polska pod wodzą Jerzego Brzęczka straciła zaledwie pięć goli w eliminacjach do Euro 2020, a na turnieju finałowym aż sześć w trzech rywalizacjach.

Nie ma co jednak oskarżać Paulo Sousy, ponieważ w większości przypadków, to indywidualne błędy poszczególnych piłkarzy zaważyły o tym, że Biało-czerwoni przedwcześnie pożegnali się z tym turniejem. Można się jedynie przyczepić do niektórych nazwisk, które mimo słabej gry w systemie z wahadłami utrzymały swoją pozycję.

Reprezentacja Polski - statystyki:

• Reprezentacja Polski nie wygrała żadnego meczu na Mistrzostwach Europy 2020.
• Polacy zakończyli fazę grupową z dorobkiem jednego punktu.
• Biało-czerwoni na Euro 2020 zaliczyli dwie porażki i jeden remis.
• W każdym meczu reprezentacji Polski na Euro 2020 padł wynik BTTS.
• Biało-czerwoni zachowali tylko jedno czyste konto od początku pracy Paulo Sousy.
• Polacy nie wygrali żadnego z sześciu ostatnich meczów pod wodzą Portugalczyka.
• Polska przegrała na Euro 2020 ze Szwecją i Słowacją.
• Jedyny punkt na tym turnieju Polacy wywalczyli z faworyzowaną Hiszpanią.

Dziura na prawej stronie

System z wahadłami miał być receptą na problemy polskiej drużyny, jednak ostatecznie okazał się jeszcze większym kłopotem. Bartosz Bereszyński jest znany z gry we włoskiej Serie A, więc nic dziwnego, że Paulo Sousa zaufał temu zawodnikowi pod kątem gry w trójce stoperów. Bereś miał płynnie przechodzić do gry w czwórce w zależności od fazy ataku lub obrony. Obrońca Sampdorii dodatkowo miał być wsparciem dla Kamila Jóźwiaka, który nie radził sobie najlepiej w defensywie na pozycji wahadłowego.

Jak się okazało – to właśnie ta dwójka była odpowiedzialna za 5/6 straconych bramek reprezentacji Polski. Zwłaszcza Bartosz Bereszyński zaliczył tragiczny dla siebie występ na tym turnieju. Obrońca Sampdorii w pierwszym meczu ze Słowacją dał się objechać niczym junior przy linii bocznej, w starciu z Hiszpanią złamał linię spalonego, gdy gola zdobył Morata, a w pojedynku ze Szwecją pozostawił bez krycia Forsberga, który zdobył bramkę na 2:0.

Jóźwiak również uwidocznił swoje bramki w grze defensywnej, ponieważ w meczu ze Słowacją obie bramki można przypisać na jego konta – pierwsza oczywiście w duecie z Beresiem. W meczu z Hiszpanią nadrobił doskonałą asystą, jednak już spotkanie ze Szwecją, to nie tylko fatalny kiks w drugiej minucie, który kosztował Biało-czerwonych awans, ale również seria dośrodkowań, które leciały w trybuny. Fatalny występ na Euro 2020 obu zawodników, którzy mieli zadbać o bezpieczeństwo prawej strony.

Statystyki - ciąg dalszy:

• Polska na Euro 2020 straciła aż 6 bramek. Dla porównania na turnieju w 2016 roku zaledwie 2.
• Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem reprezentacji Polski na Euro 2020.
• Snajper Bayernu zdobył na tym turnieju trzy bramki.
• 6 poprzednich spotkań reprezentacji Polski zakończyło się wynikiem BTTS.
• Polacy na Euro 2020 ani razu nie wyszli na prowadzenie. Dla porównania Biało-czerwoni na turnieju w 2016 roku nie przegrywali nawet przez jedną minutę.
• Polska na Euro 2020 nie zachowała żadnego czystego konta.
• Biało-czerwoni strzelili 4 bramki na tym turnieju.

Wielki Robert Lewandowski

Wiemy już, co było głównym problemem Polaków na tym turnieju, ale trzeba również wyróżnić najważniejszą postać, która jednak „sama meczu nie wygra”, czyli Roberta Lewandowskiego. Snajper Bayernu po raz kolejny doskonale zaprezentował się w tym sezonie. Lewy uzbierał na Euro 2020 aż trzy trafienia, co stanowi 75% ogólnego bilansu reprezentacji Polski i najlepiej pokazuje, że Paulo Sousa znalazł sposób, aby odblokować Lewego na wielkim turnieju. To również kolejny argument, który przemawia za pozostawieniem tego szkoleniowca, mimo fatalnego wyniku.

Lewandowski dał przykład w meczu z Hiszpanią, a także przywrócił szanse w pojedynku ze Szwecją, jednak zabrakło wsparcia od reszty zespołu. Można wyróżnić za ten turniej Piotra Zielińskiego, który wyraźnie się starał i szczególnie w spotkaniu ze Szwecją był widoczny w ofensywie, jednak pozostaje wiele pytań odnośnie do pozostałych liderów, jak Szczęsny czy Krychowiak, którzy wyraźnie nie dojechali na ten turniej.

Miejmy nadzieję, że Robert Lewandowski, który po meczu był mocno rozczarowany i podkreślał, że drużynie zabrakło umiejętności, a nie serca do walki – będzie miał okazją, aby w przyszłości jeszcze raz wystąpić na Mistrzostwach Europy i z lepszym skutkiem drużynowym. Dobry występ tego zawodnika na Euro 2020 podtrzymuje szanse Lewego na Złotą Piłkę, tym bardziej że szybko z turnieju odpadli również Francuzi, gdzie znajdowało się wielu rywali do wygrania tej prestiżowej nagrody.

Euro 2020 trwa, a Ty nie możesz znaleźć pracy? Sprawdź, jak powinieneś zachować się podczas rozmowy kwalifikacyjnej!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95

Artykuł Partnera

fot. pixabay.com