W prawie każdej pracy można spotkać tzw. czarne charaktery, na które należy uważać i lepiej unikać konfliktów z nimi.
Nie odpowiada na pytania, nie odpowiada na odpowiedzi...Nikt właściwie nie wie do końca, czy potrafi mówić. Zwykłe "cześć" ktoś kiedyś podobno słyszał. Jest niczym duch. Robi swoje i znika. I tak każdego dnia. W przypadku współpracy z inną osobą wykazuje się jedynie gotowymi projektami. Bez konsultacji z innymi. Ewentualnie droga mailowa wchodzi w grę. Jest to niestety niezwykle problematyczna osoba w kontakcie i komunikowaniu się z otoczeniem. Bo jak współpracować, jeśli ktoś nie reaguje na żadne słowo...?