Gdzie polscy kandydaci szukają pracy?

Portale pracy, polecenia znajomych, social media, a może tradycyjne sposoby na znalezienie interesującej pracy. Na którą z tych opcji najczęściej decydują się Polacy, którzy szukają zatrudnienia? Portal Aplikuj.pl zapytał o to blisko 400 kandydatów w swoim najnowszym raporcie „Wielopokoleniowa siła w miejscu pracy”. Zatem gdzie i w jaki sposób szukają posady tzw. Zetki, Igreki, Iksy i Baby boomersi? 

Zobacz też: Targi Pracy 2023 w Uniwersytecie Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie

Jak Polacy szukają pracy? 

Z raportu „Wielopokoleniowa siła w miejscu pracy” wynika, że osoby poszukujące zatrudnienia korzystają przede wszystkim z ofert znalezionych w Internecie. Na kanały online stawiają głównie generacje X, Y i Z – w każdej z tych grup ponad połowa ankietowanych znalazła pracę dzięki popularnym serwisom z ogłoszeniami. Przewaga portali pracy wynikać może przede wszystkim z dostępności tysięcy ofert w jednym miejscu – jest to najprostszy sposób na znalezienie ogłoszenia odpowiadającego na konkretne potrzeby kandydata.

– Osoby szukające zatrudnienia na portalach pracy mają ogromne możliwości selekcji dostępnych ogłoszeń nie tylko po słowie kluczowym czy lokalizacji, lecz także wielu innych aspektach – w Aplikuj.pl są to m.in. tryb pracy, rodzaj umowy, wysokość wynagrodzenia czy czas, który minął od momentu opublikowania ogłoszenia. Duże znaczenie dla kandydata ma również możliwość włączenia powiadomień mailowych, gdy na stronie pojawi się oferta spełniająca jego oczekiwania. Wszystko to sprawia, że poszukiwanie pracy jest zwyczajnie prostsze i wygodniejsze. Ponadto portale ułatwiają zadanie także pracodawcom. Oprócz tego, że przyciągają wielu potencjalnych pracowników, to usprawniają cały proces rekrutacyjny i pozwalają na prowadzenie działań employer brandingowych – wyjaśnia Izabela Foltyn, Kierownik działu sprzedaży.

Pokoleniowe sposoby na znalezienie pracy

Internet to najważniejsze, ale nie jedyne źródło wiedzy o ofertach pracy. Z raportu „Wielopokoleniowa siła w miejscu pracy” wynika, że co siódmy kandydat znalazł zatrudnienie dzięki poleceniu firmy przez znajomych. To druga najczęstsza odpowiedź, którą wskazywały osoby biorące udział w badaniu/

Rekomendacje są szczególnie skuteczne wśród Millenialsów (17 proc.) i przedstawicieli pokolenia X (16 proc.), a nieco mniej wśród „Zetek” (11 proc.). Co ciekawe, żaden ankietowany kandydat reprezentujący pokolenie wyżu demograficznego nie znalazł pracy dzięki poleceniu znajomych.

Jak sytuacja wygląda w przypadku Baby boomersów?

Dla 11 proc. osób w wieku co najmniej 59 lat skuteczna okazała się pomoc agencji pracy. Kolejne 11 proc. znalazło zatrudnienie, dzięki reklamie w mediach tradycyjnych (prasie, radiu lub telewizji). Tyle samo ankietowanych wskazało, że osobiście zgłosiło się do potencjalnego pracodawcy. Wyniki te są po części naturalnym efektem tego, że Baby boomersi są mniej zaznajomieni z nowoczesnymi technologiami niż przedstawiciele młodszych pokoleń, ale też nieco mniejsze możliwości zatrudnienia. 

LinkedIn a szukanie pracy

W raporcie media społecznościowe znalazły się na trzecim miejscu pod względem najbardziej popularnych miejsc do szukania pracy. Wśród nich znalazł się również LinkedIn, który niejednokrotnie pełni rolę wspierającą proces zatrudnienia oraz stanowi narzędzie do kreowania wizerunku. Natomiast z badania wynika, że niemal połowa kandydatów nie ma swojego profilu na LinkedInie, a jedynie co czwarty przyznaje, że korzysta z portalu w celach zawodowych. Strona stworzona z myślą o osobach, poszukujących pracy cieszy się największą popularnością wśród przedstawicieli pokolenia X (27 proc.), którzy w momencie powstania portalu byli na wczesnym etapie rozwoju kariery zawodowej. Co ciekawe, aż 77 proc. Millenialsów nie posiada lub nie używa tej platformy do celów zawodowych w ogóle. 

– Jak wynika z naszego badania kandydaci rzadziej szukają ofert pracy na LinkedIn. Zdecydowanie częściej decydują się oni na poszukiwania ciekawych ofert w popularnych serwisach z ofertami pracy lub polegają na rekomendacjach znajomych. Mimo to warto, aby kandydaci posiadali aktualny profil na tym portalu – dodaje Natalia Łatka, Aplikuj.pl.

ip

fot. Pexels