Niektórzy śmieją się z pytań typu "gdybyś był ołówkiem, to jakby wyglądał?" lub podobnych. Po pierwsze, takie pytania raczej pojawią się na rozmowach na twórcze stanowiska w miejscach typu agencje reklamowe. Po drugie i najważniejsze, nawet najgłupsze pytanie jest diagnostyczne dla rekrutera, bo może sprawdzać np. twoją zdolność do szybkiego przerzucania uwagi z tematu na temat, reakcję na sytuacje nietypowe czy właśnie twórcze skojarzenia.