Praca w lodziarni - obowiązki, zalety i wady zatrudnienia

Jedną z branży, które najchętniej zatrudniają uczniów i studentów, jest gastronomia. Jest to łakomy kąsek dla młodych ludzi, chcących zarobić trochę grosza na swoje wydatki bądź odciążenie rodzinnego budżetu. Rzadko zdarza się, żeby firmy wymagały od zatrudnianych specjalnych umiejętności czy wieloletniego doświadczenia, a praca wydaje się łatwa i przyjemna. Jeśli będziemy mieli możliwość pracy z lodami, to już w ogóle bajka. Marzenie z dzieciństwa spełnione. Lody na śniadanie, obiad i kolację. Czy w rzeczywistości pracując w lodziarni jest tak kolorowo, jak w ladzie z tym mrożonym deserem?

Jak znaleźć pracę w lodziarni?

Znalezienie pracy w lodziarni należy do najprostszych rzeczy pod słońcem, a zwłaszcza w sezonie letnim, gdy klientów przybywa. Oprócz masowego wysypu ogłoszeń w internecie, lodziarnie z wieloletnimi tradycjami, w swoich witrynach sklepowych, wywieszają kartki z informacją: "szukamy pracownika". Czasami wystarczy tylko spacer po lokalnych punktach z CV w ręku.

Główną formą zatrudnienia w takich miejscach jest umowa zlecenia, a stawka godzinowa nie należy do wybitnie wysokich. To, co przyciąga potencjalnych zleceniobiorców to elastyczny grafik pracy, pozwalający na wyrobienie dużej ilości godzin tygodniowo, co łączy się z większym wynagrodzeniem. Taka forma zatrudnienia jest też atrakcyjna, gdy chcemy dorobić podczas studiów, gdyż nie koliduje z zajęciami.

Część pracodawców nie wymaga też specjalnych umiejętności. Mile widziane, ale nieobowiązkowe, jest doświadczenie w obsłudze kasy fiskalnej lub znajomość języka obcego, gdy pracuje się w miejscu pełnym turystów. Jedyną, niezbędną rzeczą, bez której nie zostaniemy przyjęci, jest książeczka zdrowia dla celów sanitarno-epidemiologicznych lub deklaracja jej szybkiego wyrobienia.

Zobacz też: Jak otrzymywać wyższe napiwki?

Jak wygląda praca w lodziarni?

W zależności od miejsca i godzin otwarcia lokalu mogą występować zmiany: poranna i wieczorna. To one wyznaczają plan dnia pracowników i rodzaj wykonywanych obowiązków.

Rano najważniejszym zadaniem, oprócz otwarcia lokalu, jest odebranie dostawy i przyszykowanie miejsca pracy do przyjęcia klientów. Pierwszą czynnością jest ocena stanu lodów w ladzie i ewentualna ich wymiana na tzw. pełne kuwety, tak, by wizualnie wyglądały ładnie i zachęcały do spożycia. Każdy smak musi być odpowiednio przyozdobiony i opisany. Ważne jest też rozmieszczenie lodów w lodówce. Lepiej, gdy dwa smaki o tych samych kolorach nie leżą obok siebie, a na przeciwległych końcach lub w różnych rzędach. Następnie włącza się wszystkie sprzęty wyłączane na noc, tak by były gotowe, gdy wybije godzina otwarcia drzwi.

Do obowiązków pracownika należy też: kasowanie klientów, parzenie kawy (jeśli lodziarnia jest też kawiarnią), zmywanie naczyń, utrzymywanie porządku w lokalu i wykonywanie wszystkiego, czego zażąda kierownik punktu lub szef firmy. Nakładanie lodów to nie jedyne zajęcie, a i ono do najłatwiejszych nie należy. W zależności od lokalu możemy spotkać się z różną gramaturą gałki. Średnio powinna ważyć 80 gramów, a pracownik nie zawsze ma do dyspozycji wagę, więc musi wyrobić sobie umiejętność mechanicznego nakładania jednakowych i poprawnych kulek lodów.

Zobacz też: Na czym polega praca kelnera?

Plusy i minusy pracy w lodziarni

Jest to praca o wiele trudniejsza, niż mogłoby się wydawać. Zatrudnienie się firmie z wieloletnimi tradycjami, zarządzanej przez osobę starszą, może wiązać się z ogromnym obciążeniem psychicznym. Ponadto klienci też bywają różni. Częściej, niestety, można natrafić na tych mniej wyrozumiałych i bardzo roszczeniowych, którzy traktują pracowników jak służalcze roboty. Stres potrafi być duży, zwłaszcza na początku, gdy jesteśmy wyczuleni na każde słowo krytyki i jeszcze nie potrafimy pracować szybko.

Warto też zaznaczyć, że często od pracowników wymaga się, by cały dzień stali i ładnie wyglądali. Na wieczór skutkuje to sporym bólem nóg, dlatego warto zaopatrzyć się w dobre i wygodne buty. Kolejną przypadłością jest ból nadgarstków. Jeśli pracujemy w lodziarni, gdzie lody są w kuwetach, w dużych lodówkach i nakłada się je w tradycyjny sposób - gałkownicą, to musimy się z nim liczyć. Wielogodzinne wywoływanie sporego nacisku, pod dziwnymi kątami, na nadgarstek, w celu nałożenia idealnej gałki z bardzo zmrożonych lodów, w niskiej temperaturze, jest wykańczające dla stawu promieniowo-nadgarstkowego.

Do zalet z pewnością możemy zaliczyć możliwość elastycznego kreowania grafiku i dostosowywania go do naszych planów. Z umową zlecenia nie wiążą się żadne dodatkowe benefity, ale niektórzy zleceniodawcy pozwalają na zjedzenie loda od czasu do czasu. Przede wszystkim pracując, zarabiamy i zdobywamy doświadczenia, rozwijamy nowe umiejętności. Jeśli chodzi o napiwki, to ich otrzymywanie zależy od polityki firmy. Niekiedy pieniądze te trafiają do wspólnego portfela pracowników danego punktu i są wydawane na bieżące potrzeby.

Pracując w lodziarni, zyskujemy też gros śmiesznych anegdot o ciekawych klientach i niecodziennych wydarzeniach do opowiadania znajomym na imprezach. Ponadto, jeśli pracujemy w miejscowościach turystycznych, możemy stale praktykować mówienie w językach obcych.

Urszula Kokot

Fot. JÉSHOOTS z Pexels